Aktualności

Marcin Miller wraca do szkoły. Co będzie w niej robił?

5paz2015

Szanowny Panie Marcinie.... -  tak rozpoczyna się list do artysty, który otrzymał z pewnej mazowieckiej szkoły podstawowej. Niecodzienna przesyłka zainteresowała muzyka. Był zaskoczony, kiedy okazało się, że to list od nauczyci (...)

Zespół Szkolno – Przedszkolny w Woli Kiełpińskiej koło Serocka istnieje od ponad 70 lat. Ma bogate tradycje edukacyjne. W placówce znajduje się szkoła podstawowa, przedszkole i gimnazjum. Uczy się tam w sumie 472 dzieci, a zatrudnionych jest 39 pedagogów. Niedługo w placówce odbędzie najważniejsza dla rozpoczynających naukę uczniów uroczystość. To ślubowanie pierwszych klas. - Właśnie na to wydarzenie otrzymałem zaproszenie – przyznaje Marcin w rozmowie z SE.PL

W liście do artysty można przeczytać, że gospodarze bardzo poważnie podeszli do swojej inicjatywy: ,,Korzystając z Pana uprzejmości, bardzo serdecznie zapraszamy na...." - To ogromnie miłe. Chciałbym wziąć udział w tej ważnej dla tych maluchów imprezie – dodaje muzyk.

Przy tej okazji zapytaliśmy artystę, czy pamięta swoje ślubowanie?

- Wszyscy ubrani byliśmy w te same fartuszki. Bardzo grzecznie zebrani na placu przed szkołą podstawową w Prostkach, do której chodziłem - wspomina. - Słuchaliśmy uważnie przemówień podczas akademii – mówi nam Marcin.

Twórca takich przebojów jak m.in. ,,Dzień z życia" i ,,Kochać to kochać" przyznaje, że to nie pierwsze tego typu zaproszenie, jakie do niego trafiło. W ubiegłym roku był gościem m.in. przedszkola miejskiego w Pruszkowie, gdzie spotkał się z najmłodszymi w ramach cyklu ,,Znani i lubiani".

info SE.PL

Gazeta Powiatowa